Ben. Pies, którego życie ograniczone było do półkola o promieniu półtora metra, bo tyle miał łańcuch, którym uwiązano go do stodoły.
Młody pies z chorymi tylnymi łapami. Pod opieką Ducha wypiękniał i zaznał spokojnego, miłego życia. Ale czy znajdzie dom? Czarny, dziwnie chodzący?
Miłośnicy czarnych psów o jasnych duszach – zaopiekujcie się nim choćby wirtualnie!
A jeśli czujecie, że macie czas i odpowiednie warunki dla Bena, zabierzcie go do swojego domu.
.