Samur, zwany też Balbiną, jest bardzo dużym, ośmioletnim azjatą. To jeden z tych „przezroczystych” psów w Duchu. Jest z nami, wymaga opieki, jedzenia (dużo jedzenia), profilaktyki, suplementów i wszystkiego innego, ale nikt poza nami go nie widzi.
Nikt nigdy nie chciał dać mu domu. Dlaczego? Otóż dlatego, że nikt nie chce psa o takich gabarytach, w tym wieku i w dodatku takiego który, kiedy nie ma na coś ochoty, to powie nie.
Oczywiście Samur na początku mówi to uprzejmie, ale wtedy zwykle nikt tego nie słucha, a kiedy powie to bardziej stanowczo, wtedy chór zakrzyknie: To agresywny pies! Samur nie jest agresywny, jest wręcz psią sierotą – zarówno dosłownie jak i w przenośni. Uwielbia miły dotyk, ale nie lubi, kiedy ktoś go budzi i przeszkadza w spaniu. Samur lubi się wygłupiać, ma dobre relacje z psami i z kotami, nie poluje na dzikie zwierzęta, nie zwiewa na spacerach, a w domu, poza ewentualnym zabraniem bułeczki ze stołu, którego blat jest zawsze niżej niż jego paszcza, jest bardzo grzeczny.
Zapraszamy do adopcji wirtualnej oraz po prostu do wsparcia duchowej Balbiny.