Borys, w domu zwany Boryną pochodzi z Nysy. Całe życie pilnował firmy, która nie była zainteresowana jego losem, gdy przestał być jej potrzebny. Dzięki dwójce ludzi, która stanęła na głowie, by znaleźć mu nowe lokum, Borys trafił pod opiekę Ducha. Okazał się bardzo miłym, szukającym kontaktu z człowiekiem psem. Uwielbia czułości, którym może oddawać się bez końca. Początkowo nieco histerycznie reagował na psy, ale trudno się dziwić, skoro prawie całe swoje życie mieszkał sam na placu firmy której pilnował. Borys nie wymaga wiele. Większość dnia przesypia, lubi dobrze zjeść, chętnie chodzi na spacery. Niestety lata zaniedbań spowodowały problemy zdrowotne – ma kilka guzów, duży kamień na zębach i z powodu bólu trudności przy kładzeniu się i wstawaniu. Wygląda na to, że już zadomowił się w nowym miejscu, jest milszy dla psów z którymi mieszka i zaakceptował panujące tu zasady.
Teraz Borys potrzebuje wsparcia. Bo oprócz jedzenia musi dostawać suplementy i potrzebuje regularnych badań, by kontrolować jego stan zdrowia. Szuka też wirtualnych opiekunów, więc jeśli są tu osoby, którym los psów przez całe życie traktowanych przedmiotowo leży na sercu, to zapraszamy do adopcji wirtualnej Borysa.
Adopcje
Jeśli chcesz pomóc, ale nie masz czasu i/lub warunków – adoptuj wirtualnie.