Poznajcie Górala. Trzy lata spędził w schronisku z łatką psa agresywnego i bez szans na wyjście z powodu wielkości i pogryzień. Góral rok czekał w kolejce na miejsce w Duchu. Na szczęście już jest pod naszą opieką. Liczba porzucanych psów i zgłoszeń psów po pogryzieniach rośnie z dnia na dzień. To wszystko jest obłędem nie do zatrzymania. Jedyne co możemy robić, to pomagać tym nielicznym, które do nas trafiają oraz edukować ludzi i to staramy się robić najlepiej jak umiemy.
Jednak, żeby to wszystko się działo potrzebujemy Waszego wsparcia. Dlatego poszukujemy dla Górala wirtualnych opiekunów i liczy na Wasze wsparcie na swojej nowej drodze życia. Za każdą podarowaną mu złotówkę serdecznie dziękujemy