Poznajcie mamę Dżemika, która do niedawna była psem wolnobytującym. Jednym z wielu przez nas dokarmianych i zabezpieczanych przeciw kleszczom. Niestety czas jej wolności się skończył i jedyną opcją było schronisko. Na coś takiego nie moglibyśmy pozwolić. Tego typy psy, zdziczałe, nie chcące kontaktu z człowiekiem, w schroniskach powolnie umierają bez szansy na adopcję. To wolne duchy, ze świadomością tego, że to człowiek zniszczył ich życie i tę wolność im odebrał. Dżamal w Duchu dostanie tyle wolności, ile tylko będzie potrzebować, a jednocześnie otrzyma opiekę. Czy kiedykolwiek będzie psem adopcyjnym? Tego na razie nie wiemy. Wiemy za to, że Dżamal bardzo potrzebuje Waszego wsparcia, najlepiej w formie adopcji wirtualnej.
Adopcje
Jeśli chcesz pomóc, ale nie masz czasu i/lub warunków – adoptuj wirtualnie.